NEWS

Święta będą udane
To nie była łatwa przeprawa, ale cel uświęca środki. I co najważniejsze, komplet punktów pozostał w Wyszkowie.
O pierwszej połowie długo pamiętać nie będziemy. Miejscowi nie stworzyli sobie w niej żadnej dogodnej sytuacji. Co więcej, można stwierdzić, że to garwolinianie mieli inicjatywę. Nie przełożyła się ona w klarowne okazje, ale przyjezdni po pierwszej odsłonie pozostawili po sobie lepsze wrażenie.
Druga odsłona nie była łatwiejsza dla naszej drużyny. Na szczęście rozpoczęła się w najlepszy możliwy sposób. Tuż po wznowieniu gry po dośrodkowaniu z pole karne jeden z garwolinian źle obliczył swoje ustawienie i głową wpakował piłkę do własnej bramki. W 62. minucie Nasiadka przymierzył w poprzeczkę. Kwadrans przed końcem Nogaj dośrodkował z rzutu rożnego. Tam trafił w leżących na linii bramkowej Jakuba Wyszkowskiego i jednego z rywali i po chwili piłka wpadła do bramki. Trudno powiedzieć, kto w tej sytuacji był autorem gola, wydaje się jednak, że można zapisać go naszemu obrońcy. A zatem drugi raz z rzędu Robert zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego. W doliczonym czasie gry po strzale Nasiadki obrońca gości wybił piłkę z pustej bramki.
Bug – Wilga II Garwolin 2-0 (0-0)
Gole: samobójczy 47, Nogaj 74.
Bug: J. Imiołek – R. Nogaj, K. Maciak (90+2 Ł. Pastewka), A. Krawczyk – P. Połodziuk, J, Wyszkowski (86. W. Pietrzykowski), W. Podolski (80. B. Ciach), H. Zaporoshchenko (81. Chodkowski), M. Charniauski – I. Zaporoshchenko (46. P. Nasiadka),Ł. Kamiński (79. A. Waszak).