NEWS

Ten ostatni stały fragment…

8 czerwca 2024

Tak, jak można było zakładać, emocje w Ząbkach były ogromne. Kiedy wydawało się, że podzielimy się punktami z Deltą Warszawa, sprawę w swoje ręce, a raczej lewą nogę wziął rutynowany Robert Nogaj.
W spotkanie lepiej „weszli” zawodnicy ze stolicy. W 3. minucie po prostopadłym zagraniu ich piłkarz znalazł się w sytuacji sam na sam przed Jakubem Imiołkiem. Mimo „pajacyka” naszego bramkarza rywal strzelił obok niego, z wślizgiem nie zdążył Bartek Ciach i gospodarze mogli cieszyć się z prowadzenia. Delta z prowadzenia cieszyła się tylko 10 minut. Wtedy to po podaniu Jakuba Wyszkowskiego bardzo ładną bramkę zdobył Przemek Nasiadka. Nasz atakujący strzałem z półwoleja nie dał najmniejszych szans, a jednocześnie całkowicie zaskoczył bramkarza. Przez następny około kwadrans do głosu doszli ponownie gospodarze sobotniego starcia. Najpierw po strzale jednego z nich Robert Nogaj wybił głową piłkę sprzed pustej bramki. Z kolei w 25. minucie zawodnik Delty miał przed sobą tylko Imiołka, jednak fatalnie spudłował.
Druga odsłona nie obfitowała już w taką ilość sytuacji, czy naporu którejś z ekip. Miejscowi skupili się na defensywie, rozbijaniu i przeszkadzaniu w grze wyżej notowanemu rywalowi. Z kolei wyszkowianie ambitnie i z zaciekłością dążyli do objęcia prowadzenia, ale to najczęściej skutecznie było stopowane przez zawodników Delty. Rozstrzygająca o losach meczu akcja nadeszła dopiero w doliczonym czasie gry. Do piłki ustawionej na 25 metrze podszedł nie kto inny niż Nogaj. Precyzyjny i mierzony strzał naszego stopera co prawda najpierw obił poprzeczkę, ale natychmiast wpadł dobre pół metra za linię bramkową.
Delta Warszawa – Bug 1-2 (1-1)
Gole dla Bugu: Nasiadka 14, Nogaj 90+2.
Bug: J. Imiołek – B. Ciach, R. Nogaj, K. Maciak, M. Charniauski – J. Wyszkowski, W. Podolski, H. Zaporoshchenko (58. P. Połodziuk), I. Zaporoshchenko (73. P. Wojtkowski) – P. Nasiadka (58. Ł. Kamiński), A. Waszak (73. A. Krawczyk).

ZOBACZ WSZYSTKIE