NEWS

IV-ligowiec minimalnie lepszy

28 lutego 2020


Bardziej ofensywnie usposobieni przez pierwszy kwadrans byli przyjezdni. Nie stwarzali sobie jednak klarownych okazji, w tym dopiero „pomogli” im gospodarze. W 16. minucie Nikodem Laskowski próbował wykopnąć piłkę sprzed własnej bramki, niestety zlekceważył nadciągającego napastnika Makowa, a ten skrócił kąt i sprawił, że kopnięta piłka trafiła w jego plecy. Pierwszy do odbitej w kierunku bramki piłki dopadł ów rywal, któremu pozostało już tylko kopnięcie futbolówki do pustej bramki. Kolejne okazje mieli wyszkowianie, którzy mogli wyrównać, a nawet wyjść na prowadzenie. W 19. minucie Łukasz Kowalczyk trafił w poprzeczkę, a dobitkę Jakuba Rejnusia bramkarz sparował na rzut rożny. Jeszcze lepszą szansą miał Przemysław Wojtkowski. Nasz młody zawodnik minął w pełnym biegu bramkarza i mając przed sobą tylko pusta bramkę, strzelił obok słupka. Do bólu skuteczni byli za to makowianie. W 40. minucie ich zawodnik strzelił po ziemi, zasłonięty Laskowski spóźnił interwencję i piłkę wpadła do bramki. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy interweniujący wślizgiem Mateusz Maciak zatrzymał piłkę ręką, co przyniosło rywalowi rzut karny. „Wapno” pewnie wykorzystał były napastnik Legii Warszawa, Kamil Majkowski.
Gospodarze nie podłamali się dużą stratą i od razu po wznowieniu gry zabrali się do odrabiania strat. Świetna ku temu szansa nadarzył się już po trzech minutach. Mateusz Maciak źle strzelił jednak z rzutu karnego i bramkarz nie miał problemu z odbiciem tego strzału. Nasz kapitan niedługo potem zrehabilitował się. Po zamieszaniu po rzucie rożnym zachował się najprzytomniej, dostawił nogę i z trzech metrów uzyskał pierwsze trafienie. Niecałe trzy minuty później było już 2:3. Tym razem dobre podanie w pole karne posłał Krzysztof Maciak, a Kowalczykowi pozostało tylko dopełnić z dwóch metrów formalność. Szansę na doprowadzenie do remisu miał jeszcze Marek Rytelewski, ale mając przed sobą tylko w bramkarza, strzelił wprost w niego.

Bug – Makowianka Maków Maz. 2:3 (0:3)
Gole dla Bugu: M. Maciak 57, Kowalczyk 59.
Bug: N. Laskowski – Ł. Damętko, M. Maciak, R. Nogaj, K. Maciak – N. Wouters, J. Rejnuś, Ł. Łada, W. Wojtkowski – Ł. Kowalczyk, Ł. Kamiński. W II połowie zagrali: F. Augustyniak, J. Kopiejewski, M. Rogulski, M. Rytelewski, Sz. Skoczeń, K. Rosa, V. Flores, testowany pomocnik.

Najbliższy sparing nasz zespół rozegra w sobotę, 29 lutego o godz. 12. w Wyszkowie z Tygrysem Huta Mińska. Klub spod Mińska Mazowieckiego to lider siedleckiej „okręgówki”.

ZOBACZ WSZYSTKIE